GLKS Osielsko - strona nieoficjalna

Galeria zdjęć

Tym razem nie wyszło nam tak jakbyśmy chcieli. Zgubiła nas pewność siebie.

Z Solcem zawsze wygrywaliśmy, więc ten mecz, to miał być spacerek.

Nie wzięliśmy pod uwagę tego, że piłkarze Unii będą chcieli się odegrać po ostatnich porażkach.

Ku naszemu zaskoczeniu straciliśmy trzy bramki w ciągu kilkunastu minut pierwszej połowy!

To nas obudziło! W 25 minucie Marcin Szulc strzelił gola po dobitce strzału Dawida Nadolskiego!

I  już w 31 wykorzystał kolejną szansę zdobywając bramkę  główką po rzucie wolnym Daniela Bandyszewskiego!

2:3!

Liczyliśmy na wyrównanie do gwizdka. Prawie nam się udało, bo mieliśmy szansę na dwie bramki.

Niestety mieliśmy pecha, bo sędzia nie podyktował karnego po faulu i nie uznał jednej z bramek.

W drugiej odsłonie sędzia się zrehabilitował i tym razem odgwizdał karnego po kolejnym już ataku przeciwnika. Wykorzystał go skutecznie Dawid Nadolski.

Ale Solec jeszcze dwa razy pokonał skutecznie naszą linię obrony.

My odpowiedzieliśmy tylko jednym trafieniem - ostatnią bramkę zdobył indywidualnie Karol Stachowicz.

Przegraliśmy. Tym razem zabrakło nam też szczęścia.

Nie dość, że nie uznano nam dwóch bramek,  to w ostatnich minutach z boiska zszedł z kontuzją nasz snajper Marcin. 

W sobotę kolejny mecz! Tym razem będzie lepiej!

GLKS Anmar Osielsko - Unia Roszak Solec Kujawski 4:5

Bramki dla GLKS-u: Marcin Szulc (2), Dawid Nadolski, Karol Stachowicz.

• Komentarzy [0]
• czytano: [332]
• DO